Do każdego z tych okien ktoś kiedyś zaglądał i każde z nich ma własną historię, niektóre ponad 200-letnią. Artysta podróżuje po Australii i robi zdjęcia w opuszczonych miejscach. Jedną z pierwszych rzeczy, które szuka to okna.
Fotograf posiada ogromny szacunek do miejsc przez niego
odwiedzanych. Nie jest przestępcą ani nie toleruje takiego zachowania. Nic nie
kradnie, ani nawet nie zmienia w danym pomieszczaniu. Wchodzi i wychodzi,
pozostawiając tylko drobny ślad swojej obecności i dokumentuje historię robiąc
zdjęcia z okna.
0 komentarze:
Prześlij komentarz