środa, 2 kwietnia 2014
Jak wyglądałby skład naturalnych produktów?
Nauczyciel chemii z Australii James Kennedy stworzył zestaw zdjęć rzucający nowe światło na dyskusję nad wyższością naturalnej, organicznej żywności i GMO oraz pestycydów, promowanych przez firmy takie jak Monsanto. Jego plakaty przedstawiają organiczne produkty i rozkładają je na chemiczne składniki.
Kiedy czytamy listę składników na przetworzonym jedzeniu (które jemy, lub nie chcemy jeść) jest ona zazwyczaj długą i frustrującą listą związków chemicznych których nie potrafimy rozpoznać. Jednakże seria Kennedy’ego pokazuje, że nasz strach przed większością z tych związków jest nieuzasadniony.
„Chcę zmniejszyć strach, jaki większość ludzi odczuwa wobec ‘związków chemicznych’ i zademonstrować jak natura ewoluowała w sposób daleko bardziej zaawansowany, niż potrafimy wytworzyć w laboratoriach,” pisze Kennedy, który osobiście unika kupowania jakiegokolwiek jedzenia zawierającego MSG, wysoko-fruktozowego syropu kukurydzianego.
„Te plakaty rozbijają wszystkie większe składniki produktów – używając numerów E- oraz IUPAC (Międzynarodowa Unia Chemii Czystej i Stosowanej) zamiast zwyczajowych nazw pod którymi występują. Anthocynanins na przykład, nadaje jagodom ich smak oraz jest znany pod nazwą E163,” wyjaśnia. Więcej informacji można znaleźć na jego stronie ameskennedymonash.wordpress.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz