Inżynier i przyszły tata, Brian D’Arcy, stworzył niesamowitą magię na suficie dla swojego synka, który ma się narodzić w najbliższym czasie. Zapewnia, że jego syn zawsze będzie mógł dotrzeć do gwiazd.
Poniżej zamieszczona jest seria zdjęć, przedstawiająca szczegółowo ten projekt.
Zainstalował on 596 splotów światłowodowych (byłoby 600, ale 4 złamał). Światełka migoczą tak, aby przypominały gwiazdy na niebie, zapewniając tym samym rozrywkę małemu urwisowi przez całą noc.
Projekt może wydawać się trudny, ale D’Arcy, student inżynierii, twierdzi, że jest to raczej żmudne i czasochłonne.
Wszystko zaczyna się od 600 światłowodów, źródła światła i innego sprzętu
Pierwsze co, to D’Arcy umieścił siatkę pod sufitem, aby rozplanować umieszczenie światełek.
Wyczyścił izolację w suficie oraz zrobił otwory na włókna
Jego pies Barton pilnie sprawdza światłowody, by uniknąć usterek
Malutkie gwiazdy ożywają!
Kot Boo dobrze się bawił zakłócając pracę przyszłemu tacie.
Źródło światła dla gwiazd zostało zainstalowane w szafie dziecięcej.
Oto plątaniny gwiazd zanim zostały one ogarnięte i doprowadzone do ostatecznego stanu.
Kot również entuzjastycznie zapatrywał się na pomysł sięgania gwiazd.
Powiedział, że na tym etapie pracy czuł się jak w filmie Avatar.
Tak wyglądają gwiazdeczki, gdy świecą….
A tak, gdy migoczą…
czwartek, 13 lutego 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Publikowanie komentarza